Akumulatory kwasowo-ołowiowe stosuje się powszechnie w różnego rodzaju pojazdach, samochodach, motocyklach oraz łodziach.

Chociaż technologia może być uznawana za przestarzałą, ze względu na dużą wagę i niską wydajność. Jest to akumulator, kóry jest dość tani w produkcji, oraz wytrzymały. W czasie jazdy jest on ładowany, jednak kiedy samochód będzie stał nieużywany przez dłuższy czas, może dojść do rozładowania akumulatora. Warto pamiętać że pomiędzy stanami całkowitego rozładowania i naładowania akumulator kwasowo-ołowiowy będzie podlegał stopniowemu obniżaniu napięcia. Poziom napięcia jest powszechnie używany do wskazania stanu naładowania baterii. Jeśli akumulator jest pozostawiony na niskim poziomie naładowania przez dłuższy czas, mogą narastać duże kryształy siarczanu ołowiu, co trwale zmniejsza pojemność akumulatora. Kryształy różnią się od typowej porowatej struktury elektrody ołowianej i trudno je przekształcić z powrotem w ołów. Jak działają akumulatory w naszych autach?

Reakcja ładowania przekształca siarczan ołowiu na elektrodzie ujemnej w ołów.

Na dodatnim biegunie reakcja przekształca ołów w tlenek ołowiu. Jako produkt uboczny tej reakcji wydziela się wodór. W pierwszej części cyklu ładowania dominującą reakcją jest przemiana siarczanu ołowiu w ołów i tlenek ołowiu. Jednak w miarę postępu ładowania i większości siarczanu ołowiu przekształcania się w ołów lub dwutlenek ołowiu, prąd ładowania elektrolizuje wodę z elektrolitu i wydziela się zarówno wodór, jak i tlen. Jeśli prąd jest dostarczany do akumulatora szybciej niż można przekształcić siarczan ołowiu, wówczas gazowanie rozpoczyna się przed przekształceniem całego siarczanu ołowiu, to znaczy przed pełnym naładowaniem akumulatora. Jeżeli chcemy zmienić akumulator w naszym aucie warto sprawdzić akumulatory agm, które uznawane są za bardzo bezpieczne i wydajne. Kwas w tym przypadku jest szczelnie zamknięty dzięki czemu nie wyleje się w czasie transportu lub też pracy w pojeździe.